Przygotowania do Chrztu Świętego kojarzą się najczęściej z chaosem. Słyszę od Was, że będzie dużo ludzi, że bałagan, że małe mieszkanie, że coś.
A do zdjęć wystarczycie Wy i wasz czas. Za każdym razem gdy oglądam zdjęcia z przygotowań mam wrażenie, że bije z nich spokój, a potem próbuje przypomnieć sobie ten chaos o którym mówiliście przed. I tak – oczywiście, że wkoło jest najczęściej chaos, przy dzieciach to normalna sprawa. Ale uwierzcie mi, ja go nie pamiętam, Wy go nie pamiętacie, a aparat go nie widzi.
___________________
Zgodnie z obietnicą będzie pojawiać się tu więcej Chrztów, bo mój dysk jest nimi przepełniony, a tu ich tak mało.
___________________
Chrzest Święty Janka. Uwielbiam ten spokój na zdjęciach, tą spójność, ciepło i naturalność.