Sesja rodzinna na Jarmarku Bożonarodzeniowym

Święta Bożego Narodzenia są totalnie magiczne, cała otoczka wokół nich, światełka świecące z każdej strony na milion kolorów, zapach choinki, grzanego wina, mandarynek, pierników i ulubionego dania wigilijnego, który przypomina o świętach za dziecięcych lat. 

Odkąd jestem mamą ten czas nabrał dla mnie innego znaczenia. Kalendarz adwentowy, za którego przygotowanie obiecuje sobie co roku, że wezmę się we wrześniu, a robię w ostatni dzień listopada. Ta radość dzieci, które budzą się 1 grudnia i widzą, że Elfik znowu przyszedł. Każdy poranek wygląda tak samo – dziewczynki wskakują do łóżka i proszą o otwarcie „elfika”. A bliżej świąt codzienne odliczanie ile zostało dni do Wigilii. Piżamy świąteczne, skarpety świąteczne, kapcie świąteczne, kubki świąteczne, gry o świętach, książki o świętach, sukienki z mikołajem, opaska renifera, wszystko w naszym domu jest świąteczne. Ulubione bajki w grudniu? Świąteczne. Ulubione piosenki w grudniu (i w styczniu też) – świąteczne. Kolędy i piosenki rozbrzmiewają u nas codziennie przy zapalonych światełkach na choince pod kocem (zgadnijcie jakim?)  –  – świątecznym. I te wpatrzone oczy w film od Świętego Mikołaja od elfiego. No istne szaleństwo. Które kocham.

Dlatego tak bardzo grudzień był moim czasem zwolnienia. Nie robiłam zbytnio świątecznych sesji,  żeby korzystać z czasu dla rodziny po sezonie… ale na sesje na Jarmarku nie mogłam sobie odmówić. Tym bardziej, że piękny nasz Jarmark w Szczecinie w tym roku! 

______________________________

Basia, Przemek i Sara to cudowna rodzina, którą jeszcze poznacie, bo gdzieś w kolejce do „nadrobienia” czekają zdjęcia z ich sesji sprzed pół roku. Radości mojej nie było końca, gdy okazało się, że to właśnie z Nimi spędzę czas na jarmarkowej sesji! 

Oni wyglądali cudnie, Sara była bardzo wyrozumiała mimo zimna, bawiliśmy się świetnie, a zdjęcia chyba mówią same za siebie jak uroczą rodziną jest ta trójka, z którą zdecydowanie czuje 'flow’ i uwielbiam się spotykać! <3